|
OGRÓD SYRENEK Poradnia Optymistyczna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
drozdek12
Moderator
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ustka
|
Wysłany: Nie 1:42, 08 Lis 2009 Temat postu: po powrocie z Rosji :) |
|
|
Wczoraj wróciłam z kilkudniowego pobytu w tzw. Małej Rosji (czyli Obwód Kaliningradzki). Myślałam, że mieszkańcy tego regionu czują się "gorsi" z tego powodu, że są odcięci od Dużej Rosji. Myliłam się. Ci ludzie mówią, że są szczęśliwi bo czują się jak w Europie, że mają "okno na świat".
Kaliningrad to miasto przypominające wielkością Gdańsk. Jest tam już sporo supermarketów z zachodnimi towarami, ale jest drożej niż u nas. Tam tania jest wódka, papierosy i paliwo...akurat nic z tych rzeczy nie jest mi potrzebne
Bardzo podoba mi się jedno praktyczne rozwiązanie, którego w Polsce nie widziałam. Na skrzyżowaniach świetlnych, włącza się widoczny z daleka licznik wskazujący np. jak długo będzie się świecić dane światło. Pokazuje się taki licznik odliczający sekundy do tyłu. Dzięki temu wiadomo ile będzie się czekać na kolejną zmianę światła czy trzeba się speszyć by zdążyć "zaliczyć" na przejściu czy przejeździe zielone. Super sprawa...mam nadzieję, ze u nas to też wprowadzą.
Moi uczniowie jechali tam z nastawieniem na straszną biedę, a tu okazało się, ze nie jest tak źle. Najgorzej było im znieść fatalny stan sanitariatów. Mieszkaliśmy w sanatorium, a tam w łazience fugi czarne od grzyba...we wszystkich łazienkach, nawet tych "prawie" luksusowych. Meble w pokoju nowe, okna plastikowe...na pierwszy rzut oka: całkiem nieźle, ale po wejściu do łazienki odechciewało się z niej korzystać.
Moja klasa mimo wszystko jest zachwycona, a to głównie dlatego, ze ich rówieśnicy okazali się równie jak oni "kochliwi" ...szybko sobie wzajemnie przypadli do gustu. Żegnali się później z płaczem i nie chcieli wracać
Na granicy korupcja na całego. Tylko nas puścili bez łapówki bo mieliśmy "właściwy" list od zapraszajacych nas Rosjan. Inni, jak nie chcą stać na granicy 5-6 godzin, dają oficjalnie celnikom "w łapę" dolary. Nas nawet nie kontrolowali, czepiali się tylko naszego kierowcy.
Fachowcy w mieszkaniu obiecali skończyc prace remontowe do mojego powrotu, a w ostatnią noc śniło mi się, ze ten mój remont ciągle jeszcze trwa...niestety okazało się, ze sen był proroczy... przedpokój do połowy wytapetowany, drugi pokój nawet nie ruszony, w łazience ciągle nie położone płytki na jednej ścianie...mnóstwo niedoróbek do poprawy...a oni mi mówią, że mają już następną robotę nagraną i spieszą się by moją skończyć... Zrobiłam im długą listę tego co mają poprawić...oj, zdziwią się w poniedziałek
Muszę kończyć bo ciągle jeszcze jestem niedospana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:13, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze Drozdku, że wypad był udany, z robotnikami sobie poradzisz. Rosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|