OGRÓD SYRENEK

anjagina28

wITAJCIE WSZYSTKIE!!!

jA TYLKO NAPISZE NIECH URODZI I ODDA MI TO DZIECKO!!!!!!!
Może to straszne ale co ja mam ci napisać?
Ja bym chciała mieć jeszcze dziecko i kicha

Jadzka48

Monisiu,ja bym się nie wycofywała z pomocy siostrze i jednak porozmawiała chociaż z mamą,siostra jest niepełnoletnia i napewno pomoc jej sie przyda,oparcie w starszej siostrze,zgadzam się z Giną,niech urodzi i odda,może inne dziewczyny znajdą lepsze rozwiązanie ale bez pomocy rodziny sie nie obejdzie,życie jest często zagmatwane ale są rozwiązania,niekoniecznie tragiczne,pozdrawiam.

drozdek12

monisia...trudna sprawa. Wiadomo, że z jednej strony trzeba uszanować decyzję Twojej siostry, ale z drugiej... już teraz masz wyrzuty sumienia i źle się z tym czujesz.
Napiszę co bym zrobiła na Twoim miejscu. Jestem przeciwna przerywaniu ciąży bo wierzę, że często takie niechciane dziecko wynagradza matce po stokroć to, że pozwoliła mu się urodzić. Pewnie, że nie jest to zasadą bo w życiu bywa różnie. Myślę, że byłabyś w porządku ze swoim sumieniem gdybyś namówiła siostrę na to by urodziła i, jeśli jej sytuacja finansowa nie ulegnie zmianie i nadal nie będzie widziała możliwości wychowania tego dziecka, niech zostawi je w szpitalu. Jest przecież tyle kobiet, które dałyby wiele by je móc adoptować. Nawet na naszym forum są takie dziewczyny, które cierpią z powodu tego, ze nigdy nie będą mogły same urodzić dziecka... Wasza mama wiele zniesie...jak to kobieta. Nie warto ze strachu przed jej reakcją zabijać nowego życia.

mapu12

Monisia, nie rozwiązesz tego problemu sama. Musisz porozmawiać ze swoją mamą. twoja siostra jest jeszcze bardzo nieodpowiedzialna.... nie chodzi mi o to, że nie wyciągnęła żadnych wniosków...i znowu ,,wpadła" Nie. Ale piszesz, że nie pomaga ona mamie nawet w najprostszych peacach domowych... A to świadczy własnie o tej nieodpowiedzialności=ona jest nadal dziecinna. I wątpię, czy po urodzeniu drugiego dziecka zmieni się na tyle, żeby wziąć za swoje /i nie tylko/ życie odpowiedzialność. I to Twoja mama będzie miała ,,problem". Dlatego musi wiedzieć o tej sytuacji.zwłaszcza że siostra jest niepełnoletnia.... To główniewasza mama będzie musiała uporać się z tym ..problemem/ /NIE ZNOSZĘ UZYWAĆ OKREŚLENIA >PROBLEM> DLA CIĄŻY>>>brrr/... A Ty MUSISZ jej w tym jakoś pomóc, nie możesz nie ,,wttrącać się". To Twoja siostra, szczególnie teraz potrzebuje Waszego mądrego wsparcia, ciepła i właściwego pokierowania...na pewno jest w tym wszystkim zagubiona a jedynym jej ,,pomysłem" na rozwiązanie problemu to poronienie....Ma po prrostu ,,poroniony pomysł" i trzeba jej to uświadomic.
Porozmawiaj z mamą, znajdźcie najpierw OBIe jakies wyjście... A potem spokojnie porozmawiajcie we trójkę.... A raczej we czwórkę, bo ja bym tego chłopaka siostry koniecznie pociągnęła do odpowiedzialności-choćby finansowej....

anabecia

Witaj monisiu. Dobrze, że do nas napisałaś. Ja mam takie samo zdanie jak dziewczyny. Mapu dobrze napisała - należy porozmawiać również z chłopakiem i zdecydowanie pociągnąć go do odpowiedzialności finansowej. Kocha , nie kocha - dziewczyna jest w ciąży, odpowiedzialność powinna ponosić nie tylko matka.
Wierzę z całych sił, że nie "uda się " poronić. Jest tyle par czekającyc na dziecko.
Wspieraj siostrę, ona naprawdę teraz bardzo tego potrzebuje. Ty też trzymaj się dzielnie w tym wszystkim

monisia11

Dziewczyny dzieki wam za te wspaniale wypowiedzi Laughing

Po przeczytaniu i nie przespanej nocce zdecydowalam o wszystkim powiedziec jednak mamie Very Happy

Wiem ze siostra bedzie miala do mnie zal o to ale niestety niema innego wyjscia Sad

Mam tylko cicha nadzieje ze mamcia przyjmie to spokojnie(w co watpie)A co do tego chlopaka to wczoraj potpytalam moja corke i wiem tylko tyle ze jego rodzice juz wiedza i zaoferowali pomoc zarowno finansowa jak i rzeczowa(mieszkanie)Takze zostaje tylko powiedziec naszym rodzicam Rolling Eyes

Aby wszystko sie dobrze ulozylo Wink

tanamera

Witam milutko wszystkie dziewczynki.

Mam problemy z internetem ,zwłaszcza w dzień ciagle mi znika a pojawia sie na dobre koło pólnocy jak juz nikogo niema .

Monisiu,przeczytałam o Twoim problemie ,masz racje ,ze nalezy porozmawiac z mama,ale moze nim to zrobisz,taka moja sugestia nie wiem czy słuszna ,moze spróbuj razem z siostra spotkac z tym chłopcem i jego rodzicami i wysonduj jak oni widza rozwiazanie tego problemu,czy faktycznie jest tak jak piszesz w swoim ostatnim poscie,wtedy gdy bedziesz miała pełne rozeznanie dopiero porozmawiaj z mama,Jezeli mama usłyszy z Twoich ust ze tamci rodzice chca pomóc młodym napewno mama inaczej przyjmie tą wiadomosc.Pozdrawiam.

drozdek12

Monisiu, wierzę, ze powoli wszystko się ułoży. Już jest pierwszy tego symptom. Skoro rodzice chłopaka wiedzą, to znaczy, ze on nie jest taki zły. Powiedział im sam, a nie próbował dziewczynę popierać w jej zamiarze. Chłopak teraz ma dwie lewe ręce, ale jak poczuje się ojcem, może zupełnie się odmienić. Znam wiele takich przypadków. Twoja siostra teraz jest załamana i nie widzi innego wyjścia, ale jak ją teraz powstrzymasz od tego kroku i uspokoisz to i ona zacznie widzieć przyszłość dla swojej nowej rodziny. Wasza mama dowie się, ze nie będzie sama skazana na wychowywanie wnuków i małoletniej ich matki, też przekona się, że będzie i jej łatwiej.
Będzie dobrze, wierzę w to głęboko. To dziecko jeszcze da Wam wszystkim dużo radości.

Rosa

Monisiu z każdej sytuacji jest wyjście, to fakt, że Twoja siostra marnuje sobie w ten sposób życie, no ale trudno, dzieci trzeba wychować.
Trochę niesprawiedliwe to życie jest, bo anjagina, chce mieć dziecko, ma dobre warunki a nie może Sad

anjagino, a ile latek ma Twoje maleństwo?

anjagina28

Mój mały ma prawie 5 lat mam wielki dom z 5 pokojami i zostaje mi tylko adopcja w przyszłości więc strasznie sie denerwuje na takie głupie małolaty!!!! Przepraszam Monisiu raczej ci nie pomagam ale tak czuje złość i zal....

jankasia

Witam serdecznie nareszcie udało mi się znaleźć chwilkę Very Happy

Monisiu ja niestety mogę tylko odpowiedzieć tak jak anjagina niech urodzi i ja je chętnie adoptuję ale z drugiej strony to z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i mocno wierzę że wszystko się jakoś ułoży tym bardziej że ze strony rodziców tego chłopaka są jakieś dobre zamiary.Trzeba tylko wspólnie szczerze porozmawiać Very Happy

Pozdrawiam Wszystkie Syrenki i życzę kolorowych snów

monisia11

Ajagina-Niemam do ciebie pretensji wiem ze tak jest ze ta co chce to nie moze a ta co niechce to rodzi co roku:(Ja sama teraz po operacjii zauwazylam ze bardzo mocno jestem przywiazana do synka mojej siostry i z zazdroscia patrze na matki pchajace wozek ale coz moge zrobic tak chcial los i ja nic na to nie poradze:(Adoptowac dziecko to jakos bym sie bala bo jednak niewiadomo jakie ma geny z jakiego srodowiska sie wywodzi i kogo bede wychowywac pod swoim dachem.Wiem ze moge ta wypowiedzia kogos urazic ale niestety takie sa moje odczucia i ja nic na to nie poradze:(Mam tylko nadzieje ze moja siostra jednak urodzi to malenstwo a reszta jakos sie ulozy:)

Vena7

Witajcie dziewczyny
udalo mi sie za 5 podejsciem pokonac te piekilene kody i wreszcie to zalapalo ale nie bylo latwo wczoraj moja kolezanka tez probowala sie logowac i tez ja wywalilo ze 4 razy Very Happy

oj technika technika:)
pozdrawiam wszystkiech Smile

anabecia

Witaj Veno!!! Smile

Jak się cieszę, że wreszcie do nas dotarłaś.
Potem jeszcze zajrzyj do "spotkania w realu"
Dziewczyny, zyczę miłego dnia Smile

Vena7

ana becia - witaj juz tam bylam