Forum OGRÓD SYRENEK Strona Główna OGRÓD SYRENEK
Poradnia Optymistyczna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

domowe zwierzaki :)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OGRÓD SYRENEK Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
drozdek12
Moderator



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustka

PostWysłany: Pon 8:18, 24 Sie 2009    Temat postu: domowe zwierzaki :)

działkowiczka napisala:
... mój kot dziarski staruszek ( 13 lat) rozchorował się, ma zapalenie dziąseł, nie chciał u mojej mamy jeść. Weterynarz powiedział, że w tym wieku jest ryzyko usypiania ( żeby zdjąć kamień i wyrwać chore zęby musi być narkoza). Na razie daję mu tabletki p/ bólowe i p/zapalne, nie wiem jaką decyzję podjąć, te dziewczyny, które mają zwierzaki, wiedzą, że kot jest jak członek rodziny... Do " kompletu" jeszcze nasza suńcia ma zapalenie gruczołów odbytowych i śmierdzi jak skunks -oczywiście też dostała maść - zostawiliśmy majątek w lecznicy ale oddałabym ostatnią koszulę za zdrowie naszych zwierząt...

Mój kot tez ma problemy z dziąsłami. Śmierdziało mu z pyska jak z toalety. Trzymając go na kolanach, trzeba było odwracać głowę bo, gdy lizał swoje futerko, trudno było wytrzymać. Weterynarz zajrzał mu do pyska i stwierdził, że mój 4-letni sierściuch uzębienie miał jak 14-latek. Jeden ząb wyleciał, drugi się ruszał, dziąsła w fatalnym stanie. W związku z tym, że trudno byłoby mi czyścić mu te dziąsła i nacierać jakimiś medykamentami, dałam się namówić na specjalną karmę - DENTAL. Kupuje się ją tylko w lecznicy albo w internecie (cena właściwie ta sama). Dość droga bo 3,5 kg kosztuje ponad 100 zł, ale jest dość wydajna... (mały pojemniczek - poproś o niego weterynarza- to dawka dzienna, żadnej innej karmy się już wtedy nie daje) to dość duże kulki, które czyszczą kamień. Początkowo nie chciał ich jeść, ale uparłam się. Głodóweczka trwała 2 dni i poddał się. Później aż się trząsł by mu ją dać. Stan dziąseł jest zadowalający. Teraz każdy z przyjemnością (bez odwracania głowy) bierze go na ręce Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez drozdek12 dnia Pon 8:22, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
debaja




Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:38, 24 Sie 2009    Temat postu:

Moja jamniczka ma trzy lata i ostatnio też jej nie pachnie z pysia, ten sam problem. Może jest też taka karma dla psów ? Idę poczytać w necie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anabecia




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:24, 31 Sie 2009    Temat postu:

Witam
Bardzo mi się podoba temat o zwierzakach.
Zwierzaczki są wspaniałe, kochają nas tak zupełnie bezinteresownie. Nie ważne jak wyglądamy, jaki mamy dzień....... ach już się zamykam.
W lipcu odszedł od nas nasz wspaniały króliczek - Dino, był z nami 10 lat.
Dopiero teraz mogę cos napisać, żeby nie zalać łzami klawiatury.
Jeśli któś chciałby dowiedzieć się czegokolwiek na temat króliczków to służę radą
Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewagrec




Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 5:32, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Wreszcie tu dotarłam.. mój kotek - Rudi ( co widać na zdjęciu) jest już zdrowy. Okazało się, że te wszystkie przypadłości to był stres związany z tęsknotą za nami. Choć był u rodziców tylko 5 dni i miał tam wszystko czego dusza zapragnie. Apetyt ma teraz za dwóch, dostaje pojedyncze suszki na czyszczenie zębów i jak na 13-latka jest w doskonałej formie. Mam pytanie do Was, moja suńcia Lara dalej śmierdzi w okolicach od nasady ogona do karku. Leczenie na zapalenie gruczołów przyodbytowych zakończone. Wykąpaliśmy ją w specjalnym szamponie antyalergicznym ( LABRADORY to alergicy), dieta zastosowana i nic ....Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anabecia




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:48, 24 Lis 2009    Temat postu:

Czy któraś z Was ma może pieska ze schroniska?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata*




Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Sob 17:25, 28 Lis 2009    Temat postu:

Anabecia, ja mam. To suczka, ma już 11 lat. Pojechaliśmy specjalnie po psiaka do schroniska. Nie mieliśmy żadnych wymagań. Koło budy była matka z kilkoma suczkami. Jedna do nas doleciała od razu i ją wzięliśmy. Teraz jest trochę schorowana , niedowidzi, niedosłyszy, ale na pewno kocha. pozdrawiam...B.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anabecia




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:53, 28 Lis 2009    Temat postu:

Beata* dzięki za odpowiedź. Jak brałaś swoją suczkę to ile miała lat?
Ja byłam raz w schronisku ale nie wiem dlaczego, przeraziłam się i nie wzięłam żadnego pieska. Nigdy nie miałam psa, zawsze chciałam go mieć a nie potrafię się na to zdecydować. Wiem, że jakaś dziwna jestem.
Boję się, że pies ze schroniska będzie pamiętał te wszystkie złe rzeczy i nie będzie potrafił poraz kolejny do kogoś się przywiązać. czy te obawy są słuszne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata*




Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Nie 16:59, 29 Lis 2009    Temat postu:

Anabecia, moja suczka była szczeniaczkiem, miała kilka tyg. Ale była już dobrze "wychowana". My trafiliśmy do dobrze prowadzonego schroniska, było tam schludnie a psiaki miały super opiekę. Piszę o wychowaniu, bo gdy przywieźliśmy szczenię do domu ani razu się nie zlało, piszczała zeby wyjść. może traktowała dom jak budę Very Happy a pies tam gdzie śpi i je podobno sie nie załatwi. Dość szybko nas zaakceptowała, choć przez kilka dni była smutna, może tęskniła za mamą i siostrami?. Lecz mogę powiedzieć że psy ze schronisk chyba maja trochę inny charakter . Mamy tez drugą suczkę. ktoś przerzucił nam ją przez płot gdy była mała, ale ona jest zupełnie inna. Tamta jest tak do nas przywiązana, że gdy gdzieś jedziemy nie odstępuje nas na krok i ma coś takiego w oczach czego nie widzę u innych psów. I nie umiem tego wyjaśnić logicznie. Może wie o psich smutnych losach więcej niż inne zwierzaki?.
U moich znajomych są dwa psiaki w domu. Są bardzo rozpieszczone, robią co chcą, śpią gdzie tylko mają ochotę. Pozwalają się kochać po prostu. Zawsze im było dobrze, są bardzo rozpuszczone.I wiesz co, one nie mają tego "coś" , tego spojrzenia, w którym chyba widzę co dzień wdzięczność i odwzajemniona miłość mojej schroniskowej suczki. Ale moze to tylko me urojenia....
Pozdrawiam, miłej niedzieli życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anabecia




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:29, 29 Lis 2009    Temat postu:

Beata* bardzo Ci dziękuję za Twoją odpowiedź. Chyba właśnie coś takiego chciałam usłyszeć. Też widzę, zę niektóre psiaki mają właśnie w oczach to "coś"
Zastanawiam się jeszcze, czy pies może być zły, po prostu mieć złą naturę? czy każdego psa można dobrze wychować? Czy wszystkie psy kochają?
To może głupie pytania, ale czy któraś z Was może mi odpowiedzieć?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mapu12




Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 22:36, 06 Gru 2009    Temat postu:

Becia, podobno pieski ze schroniska ,,czują" i ,,okazują" wdzieczność czlowiekowi i sa mu niezwykle wierne.... Moja koleżanka ma suczkę własnie, cudnego kundelka i to jest zupelnie inny pies niz np mój rozpieszczony książę..... Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela 49




Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: Śro 14:39, 09 Gru 2009    Temat postu:

Witam dziewczyny , to pierwszy mój post na forum , dzisiaj musze podjąć ważną ale jakże trudną decyzję , niestety musze uśpić moją 18 letnią suczkę Crying or Very sad , nie chcę aby się dalej męczyła ..... Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosa
Administrator



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:09, 09 Gru 2009    Temat postu:

To musi być bardzo chora i stąd ta decyzja? Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela 49




Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: Śro 21:17, 09 Gru 2009    Temat postu:

Rosa napisał:
To musi być bardzo chora i stąd ta decyzja? Crying or Very sad

Tak Rosa, dopóki jeszcze jakoś chodzila, jadła , chociaż to już była wegetacja , bo już nie widziała , nie słyszała , po jedzeniu wyła , próbowałam wszystkiego ... ale neistety ,od paru dni przewracała się, niczego nie jadła Crying or Very sad .... juz jest po wszystkim Crying or Very sad , siedzę i ryczę , tak jakoś pusto Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anabecia




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:31, 26 Gru 2009    Temat postu:

Ela 49 - Strasznie smutne to co napisałaś, ale dobrze zrobiłaś, nie było innego wyjścia. Napisz jak się trzymasz. Życzę dużo dobego, trzymaj się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela 49




Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: Nie 19:38, 27 Gru 2009    Temat postu:

Anabeciu , jakoś się trzymam bo muszę , mam jeszcze bernardynkę dwie przygarnięte koteczki no i konika ... też mogę napisac ze przygarnięty Embarassed , lżej byłoby gdyby odeszła sama we śnie , bo cięzko jest podjąc decyzję o życiu lub śmierci kogoś , nawet jeśli to zwierzaczek , ale wiem że zostałoby jej już niewiele dni , moze tydzien , moze ciut dłuzej ..., ale skoro juz jeść nie chciała / nie mogła i miałaby umierać z głodu to mimo ze było i nada jest ciężko podjęłam decyzję aby juz dłuzej nie cierpiała. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OGRÓD SYRENEK Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin